Nagle pojawiasz się na nieznanych Ci terenach pewnego Stada. Idziesz krętą ścieżką, która prowadzi Cię przez Las, który żyje śpiewem ptaków. Nagle ścieżka się kończy. Za drzew nagle dostrzegasz Jezioro. Wędrujesz po brzegu Jeziora w którym pływają różnego rodzaju wodne zwierzęta. Zachwycasz się ich kolorami i kształtami. Nagle widzisz kawałek ścieżki, zaczynasz biec w jej stronę. Znów idziesz ścieżką, którą dostajesz się nad Łąkę. Przechodząc przez nią już wiesz, że na innych terenach nie ma takich rzadkich okazów roślin i zwierząt. Końcem Twojej podróży jest Polana, gdzie zauważasz różne rasy psów. Żyją one w zgodzie i miłości. Zostaje już tylko jedno, zostać tu, lub odejść i zapomnieć o całej tej podróży, wybór należy do Ciebie.

16 grudnia 2012

Esne Chokoleti.


Imię: Esne.
Przydomek: Chokoleti.
Pseudonimy: Es, Czekolada.
Wiek: 3 lata.
Urodziny: 12 kwietnia.
Płeć: suczka.
Rasa: labrador.
Stan Cywilny: wolna.
Partner: brak.
Potomstwo: brak.
Hierarchia: artystka.
Charakter: Przede wszystkim niesamowicie nerwowa i roztrzepana, typowa szalona artystka, która ma straszne problemy z koncentracją i nie potrafi się skupić na niczym na dłużej niż trzy minuty. Boi się wszystkich i wszystkiego. Szczególnie nie przepada za ludźmi i kiszonymi ogórkami, lubi za to towarzystwo innych psów oraz kanapki z serem. Posiada również niesamowity talent przyciągania do siebie kłopotów jak magnes. Stara się za wszelką cenę znaleźć przyjaciół, lecz do tej pory niezbyt jej to wychodziło.
Historia: Krótko mówiąc, Esne się nudziło i postanowiła zwiać. W swoim domu miała wszystko, właścicieli, którzy bardzo dobrze się nią opiekowali, dobre jedzenie miękkie posłanie przy kominku, gdzie spędzała większość czasu, i tak dalej. Niestety, brakowało jej czegoś. Nie wiedziała jednak, czego. Przyjaciół? Wolności? I jednego, i drugiego? Chyba tak. Pewnego dnia postanowiła po prostu opuściła swój dom... po kilkutygodniowej tułaczce trafiła na polanę stada.
I postanowiła zostać.
Kontakt: esnechokoleti@gmail.com, 45623239.

2 komentarze:

  1. Witaj Esne. *Suczka podbiegła do nowej z wesołym uśmiechem* Jestem Elektrika, ale mów mi El.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - Hej, El! - Labradorka wyszczerzyła zęby w radosnym uśmiechu.

      Usuń