Nagle pojawiasz się na nieznanych Ci terenach pewnego Stada. Idziesz krętą ścieżką, która prowadzi Cię przez Las, który żyje śpiewem ptaków. Nagle ścieżka się kończy. Za drzew nagle dostrzegasz Jezioro. Wędrujesz po brzegu Jeziora w którym pływają różnego rodzaju wodne zwierzęta. Zachwycasz się ich kolorami i kształtami. Nagle widzisz kawałek ścieżki, zaczynasz biec w jej stronę. Znów idziesz ścieżką, którą dostajesz się nad Łąkę. Przechodząc przez nią już wiesz, że na innych terenach nie ma takich rzadkich okazów roślin i zwierząt. Końcem Twojej podróży jest Polana, gdzie zauważasz różne rasy psów. Żyją one w zgodzie i miłości. Zostaje już tylko jedno, zostać tu, lub odejść i zapomnieć o całej tej podróży, wybór należy do Ciebie.

31 stycznia 2013

Wycieczka do rodzinnych miejsc...

Ciemna samica owczarka westchnęła cicho. Nie chciała opuszczać tego miejsca. Nawet jeśli nic tu nie zrobiła i nikogo nie poznała, wiedziała, że będzie tęsknić. Wiedziała również, że nie ma się co martwić - przecież wróci! Ale jednak...Załkała cicho i popatrzyła zapewne po raz ostatni na piękną roślinność tego lasu, a raczej tej jego części. Próbowała się uspokoić, myśląc że przecież powróci... Kiedyś na pewno. Musiała odjechać, coś ją wołało. Coś, a może ktoś? Zdobyła się tylko na ciche "Żegnajcie...", w dodatku słowa kierowała do powietrza; nikomu o swej podróży nie powiedziała. Za mało się udzielała przez ten czas, a jak wróci, będzie lepsza. Tak, na pewno będzie odpowiednia i dotrzyma swojej obietnicy - będzie opiekować się stadem...

~~~~~~

Tym samym ogłaszam, iż Córka Nocy odchodzi ze stada, na czas nieokreślony, lecz zapewne powróci. I mam nadzieję, że wtedy nie zastanę tego wszystkiego w małych kawałeczkach, jak rozbitą szklankę.

5 stycznia 2013

Moje zadanie; Stadne Polowanie!

*Suczka wkroczyła wesoło na polanę i wskoczyła na kamień. Skinęła przyjaźnie łbem i posłała dokoła uśmiech*
-Witajcie kochani! Muszę przyznać ze trochę... no dobrze, bardzo zaniedbałam SPN, ale powtórzę raz jeszcze, że postaram się poprawić. *Zwiesiła zmieszana łeb* No cóż, dostałam zadanie którego niestety nie wypełniłam, ale to zrobię. Zmierzam do tego, że chciałabym wreszcie zorganizować stadne polowanko! *Szczeknęła podekscytowana* Macie prawo być na mnie źli, ale mam nadzieję że to nas jakoś pojedna. Pasuje wam może przyszła sobota? Może około godziny siedemnastej-osiemnastej? *Przekrzywia pytająco głowę* Jeśli nie, piszcie kiedy. Będę musiała się dopasować, ale fajnie, gdyby to był weekend. No więc, kto się na to pisze? 
*Zamerdała puszystym ogonem i usiadła uśmiechając się jeszcze szerzej*